Tini
[...]
-Tini...może to dziwne, bo znamy się 3 dni, wiem powtarzam się, ale ja czuję, że jesteś dla mnie wszystkim! Kocham cię!
-Jorge... ja... ja... nie wiem co powiedzieć. Moje marzenie się spełniło! Kocha mnie taki chłopak jak ty!
-Nie jestem aż takim ideałem... Czyli to znaczy, że ty nic do mnie nie czujesz?-powiedział z opuszczonym tonem.
-Nie! Skąd! Ja czuję to samo od dnia, gdy pierwszy raz cię ujrzałam!
-Więc! Martino Stoessel! Czy zostaniesz moją dziewczyną?-zapyta, a mnie nogi się ugięły.
-E...E...E...
-Więc?
-Jorge! Oczywiście! Kocham cię!!
-Wreszcie będę szczęśliwy! Kocham cię!!-ulżyło mi.
-Muszę już iść! Mam ważną sprawę do załatwienia z Angie.
-Odprowadzę cię!
-Nie nie trzeba. Dam radę! Lecę! Kocham cię!-dałam mu buziaka w usta.
- Powtarzasz się skarbie!-zaśmiał się.
-Więc będę się powtarzać całe życie!-krzyknęłam w biegu.
-Kocham cię!-usłyszałam już tylko.
Angie
Gdzie ona jest? Za chwilę musimy jechać! Nagle Tini wbiega do domu.
-No nareszcie!
-Już się szykuję!
-Szybciutko kochana!
Czekałam tylko 5 minut.
W drodze na casting...
-Tini ćwiczyłaś?
-Tyle na ile mogłam i miałam czas...
-Nie bój się! Strach jest w głowie! Wyrzuć go! Dasz radę! Będziesz olśniewająca!-otuchy dodawali mi Ramallo i Angie.
-Martina! Słyszałaś, że w tej telenoweli gra twój ulubiony aktor? Jest głównym bohaterem oraz chłopakiem głównej bohaterki, o której rolę będziesz walczyć!-oznajmił mi Ramallo. Szczerze? Nie wiedziałam o którego mu chodzi, bo mam wiele ulubionych aktorów.
-Taaa...-przytaknęłam tylko.
-No i jesteśmy na miejscu!-krzyknęła Angie.
-O matko!!!
-Nie bój się Tini! Trzymam kciuki!-powiedział Ramallo.
Tini
Wchodzimy do budynku, w którym ma odbyć się casting. Jest ogromny, pełno tu pięknych dziewczyn, które również walczą o rolę głównej bohaterki.
-Nie mam szans...-powiedziałam zrezygnowana.
-O nie moja kochana! One myślą tak samo o tobie. Przestań! Nie skupiaj się na innych, tylko na sobie i na tym co daje ci szczęście!- od razu pomyślałam o Jorge i aktorstwie. Angie ma rację! Martina dasz tam czadu!
-Martina Stoessel!-usłyszałam głos, który mnie wywoływał. Podeszłam do tego pana i on wskazał mi drogę, którą mam się udać do gabinetu jury.
Szłam długim korytarzem i starałam skupiać się tylko na tym, aby wyszło mi jak najlepiej.
Weszłam do gabinetu. Nie ma już odwrotu!
-Witaj!
-Dzień dobry!-powiedziałam cicho.
-Nie stresuj się! Pokaż nam całą siebie!-oni mają rację!
Więc zaczęłam moje show, gdy już skończyłam zobaczyłam na ich twarzy wyraźne zadowolenie moją osobą. Ucieszyłam się!
-Tini jesteś idealną kandydatką na odtwórczynie głównej roli, ale musisz nam jeszcze coś pokazać, żebyśmy mogli ostatecznie podjąć decyzję i zakończyć casting!-jestem o krok od spełnienia w dzisiejszym dniu mojego drugiego marzenia!
-Zagrasz z głównym bohaterem scenkę miłosną, bo w końcu to telenowela młodzieżowa.-powiedział uśmiechnięty od ucha do ucha przewodniczący jury.
-Nie ma sprawy!-powiedziałam z odwagą i pewnością w głosie.
-Niech wejdzie...-powiedział juror.
Gdy nagle do gabinetu wszedł Jorge.
-Cześć Jorge! Zagrasz scenkę miłosną z najlepszą według nas kandydatką!
Zaśmialiśmy się obaj. Jury nie wiedziało zbytnio o co chodzi, a ja pomyślałam:
"To będzie pestka! Przecież to mój chłopak!".
-Zaczynajcie!
Wiec rozpoczęliśmy:
-Violetta! Wybacz! Wybacz mi wszystko!- od razu wiedziałam jaką scenkę odgrywa Jorge, więc wiedziałam, że idealnie się zgramy!
-Leon...
-Błagam! Wiesz, że bardzo tego żałuję!
-Ja wiem, ale nie jestem pewna...
-Tego czy mnie kochasz?!
-Tego jestem pewna w 100%! Boję się!
-Violetta wróć do mnie! Nigdy w życiu już cię nie skrzywdzę! Jesteś najważniejsza!
-Leon! Wybaczam! Kocham cię!-wykrzyczałam i pocałowaliśmy się.
...
-Wspaniale!!! Przyjmujemy cię, od dziś grasz Violettę!- Jorge tak bardzo się ucieszył, że wziął mnie na ręcę i okręcił wokół własnej osi!
Jorge
Moja kruszynka będzie grać moją dziewczynę w serialu! Lepiej być nie mogło! Jestem taki szczęśliwy widząc zadowolenia na twarzy mojego skarba, biegnącego do Angie i krzyczącego:
-Mam tę rolę!-kiedy inne dziewczyny gotują się ze złości, ale widząc mnie wszystko im mija i grupą podbiegają do mnie prosząc o zdjęcia i autografy, a ja jakby tego nie zauważając biegnę do mojej ukochanej, biorę ją na ręce i całuję!
Jedna fanka zaczyna krzyczeć:
-Ty i ta pokraka?!-krzyknęła jedna "fanka".
-Nie waż się tak o niej mówić!!! Nie jesteś moją fanką skoro nie cieszysz się z mojego szczęścia!!! To jest kobieta mojego życia!!! Będę bronił jej, nawet gdybym miał stracić sławę, rolę w serialu i fanki!!!
Nic nie liczy się tak jak ona!!!-wykrzyczałem.
Widać było na twarzach moich fanek wzruszenie, niektóre nawet się popłakały. Jedna w tłumię krzyknęła:
-Jesteś cudowny! Jeśli ty jesteś szczęśliwy to i ja jestem!-i to była ta prawdziwa fanka.
-Jorge! Nie mogę w to uwierzyć! Dwa marzenia w ciągu jednego dnia! Mam najcudowniejszego, najprzystojniejszego, najlepszego i najukochańszego chłopaka na świecie, a w dodatku dostałam rolę w ulubionym serialu!- powiedziałam z łzami w oczach.
-Kochanie zasługujesz na to wszystko w 100-u %.-powiedział, patrząc mi głęboko w oczy i ścierając swoim kciukiem łzę szczęścia, spływającą po moim zarumienionym policzku, a ja byłam w niebie!
-To co gołąbeczki wracamy do domu?!-przerwała nam Angie.
-Pozwól, że ja odwiozę Tini, ale najpierw zabiorę ją w jedno miejsce!
-Nie ma sprawy, ale macie być grzeczni!-powiedziała, odchodząc.
-Jorge... Gdzie...?
-Ciii. Nic nie mów! Zobaczysz!
Tini
Dojechaliśmy właśnie w miejsce, do którego zabrał mnie mój naj naj naj najlepszy chłopak pod słońcem! To co ujrzałam zwaliło mnie z nóg...
__________________________________________________________________________________
Co takiego sprawiło, że Tini zaniemówiła?
Mam nadzieję, że się wam podobało, co możecie pokazać mi w komentarzach!♥
Zapraszam do śledzenia mojego bloga, w którego wkładam całe serce!♥
♥♥♥
Cudo:)
OdpowiedzUsuńCudo:)
OdpowiedzUsuńFajny ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam do sb ;* http://jeslikochasztomow.blogspot.com/
Dziękuję wam bardzo! *_* To wiele dla mnie znaczy!! ♥
OdpowiedzUsuńCudowny jak każdy <3
OdpowiedzUsuńJuż cię obserwuję! :*
Jortini takie so sweet <3
Tini ma rolę *U*
Oł jeaaaa xD
Taniec szczenścia mam xD
Nie komentuj mnie xD
Jestem głupia i tyle xD
Piszesz wspaniale i bardzo podoba mi się twój blog <3
Czekam na twoją aktywność u mnie :*
Pozdrawiam :*
Blair ,33